Co zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę?

Model sprzedaży za darmo. cz. 8.

Pytanie to jest jednym z najbardziej marketingowych pytań w dziejach ludzkości. Tak naprawdę powinno brzmieć – bez czego nie jesteś w stanie żyć? Nie pyta jednak o osobę, choć i one mogą stanowić odpowiedź. Jednak samotność coraz częściej wpisuje się w model ekonomiczny naszego społeczeństwa.

Zastanawia np. popularność filmu „Planeta singli”, który w Polsce okazał się bardziej popularny niż, bijący rekordy popularności na całym świecie, kasowy przebój „Deadpool”. Okazuje się, że tytuł tego filmu nie zraża odbiorców. Wręcz przeciwnie, można uznać, że jest atrakcyjny i adekwatny do naszych czasów.

Dziś wiele usług i obszarów naszego życia celuje w aspekt samotności, stanowiąc zamiennik towarzyskich spotkań. Jednym z przykładów jest właśnie social media, które co prawda ma na celu budować więzi społeczne, jednak bez konieczności spotykania się w realnym miejscu.

Powodem tego jest pośpiech. Wynika on z braku czasu, który z kolei jest wynikiem dążenia do nieustannego postępu. To samonapędzająca się machina. Wielu uważa, tak jak i setki lat temu, że kula ta nie ubłagalnie toczy się w kierunku samozagłady ludzkości.

Warto zaznaczyć, że jeszcze nigdy ludzkość nie miała tak poważnych problemów z chorobami cywilizacyjnymi, społecznymi, psychicznymi. To zrozumiałe, ponieważ jeszcze nigdy nasza cywilizacja nie była tak bardzo zaawansowana technologicznie.

Polska, szukając modelów biznesowych, obserwuje rynki zachodnie. Okazuje się, że Polakom bardzo odpowiadają zachodnie produkty. To, co przyjęło się w Stanach Zjednoczonych, bardzo często po czasie znajduje swoich zwolenników również w Polsce. Na pewno i Deadpool stanie się u nas hitem.

Nie jesteśmy już krajem zacofanym, ale na pewno wciąż gonimy bardziej doświadczone, kapitalistyczne rynki. Celowo piszę o doświadczeniu, ponieważ w nie wpisuje się zarówno sukces, jak i porażka, która wywiera ogromny wpływ na decyzje zakupowe ludzi. Załamania rynku najlepiej oceniają wybory inwestorów i konsumentów.