Łam konwencję. If it’s clean, it’s got to be Tide!

Jak skraść uwagę widzów i skierować oczy wszystkich na jeden produkt? Jak zrobić to na Super Bowl!? W dodatku promując proszek. Proszek do prania. Jeden z najnudniejszych produktów w reklamie ostatnich lat. Odpowiedź jest jedna. To musi być Tide Ad!

Od dawna w branży nie było tak prostego a zarazem błyskotliwego pomysłu, który sprawiłby, że reklama w oczach odbiorców stałaby się po prostu fajna. To koncept, który przyćmiewa wszystkie inne, a jednocześnie wykorzystuje atuty konkurencji na swoją korzyść.

Tide to proszek do prania. Przywykliśmy już, że reklamy proszków należały do jednych z najnudniejszych od lat. Branża reklamowa przekonywała chyba samą siebie, że to jedyny, najlepszy model sprzedaży. Ale tak nie jest. Teraz już do wiemy z całą pewnością.

Reklama Tide zmieniła postrzeganie reklamy. Może nie na lata, ale z pewnością miała swój dzień, podczas Super Bowl. Ten spot przyćmił wszystkie inne. Sprawił, że przy najlepszych reklamach, w sieci zaczęły pojawiać się hastagi #TideAd.

Pomysł odważny, wymagający dużego budżetu, ale też niezwykle skuteczny. Teraz to wiemy. Sprzedaż Tide poszybowała w górę, zwiększając się aż o 35%. Reklamę zobaczyło 103 mln ludzi. Na samym Twitterze miała aż 22 mln wzmianek.

Te liczby dają do myślenia. Kto wie, może z tego powodu Protect & Gamble po 14 latach zdecydowało się zaprzestać promowania Vizira, wykorzystując wizerunek Zygmunta Chajzera? Sam dziennikarz napomknął, że zastanawia się nad wypuszczeniem własnego proszku do prania.

Prawdopodobnie to żart. Po 14 latach bielszej bieli, pukania do drzwi ludzi, kręcenia sztucznych zachwytów i porównywania białych koszulek z niebiałymi, proszki Chajzer pewnie kojarzyłyby się ze sztampą. Szczególnie po tym, co zrobił Tide.

Wniosek jest jeden. Warto złamać konwencje. Wybić się ze schematu. Wykorzystać stereotypy na swoją korzyść. I kiedy inni się ścigają, biegnąc jak najszybciej w jednym kierunku, święcie przekonani, że jest tylko jedna meta, nagle skręcić, całkowicie zmieniając zasady gry.

Wygląda na to, że Zygmunt Chajzer przez te 14 lat reklamował proszek Tide.