Off-gridersi. Poza systemem pieniężnym

Model sprzedaży za darmo. cz. 13.

Istnieją grupy outsiderów, którzy próbują żyć poza systemem, budują własny mikrosystem. Oni sami twierdzą, że nikt nie jest w stanie – przynajmniej tu, na Ziemi – żyć poza systemem. Być może właśnie dlatego wizja życia na innej planecie, innej cywilizacji, jest dzisiaj tak kusząca.

To życie na własnych zasadach, zgodnie ze swoją wolą. Życie czyste, jasne i wolne od wszelkich prawideł, jakie do tej pory udało nam się narzucić. Wizja ta staje się coraz bardziej realna i kusi najbogatszych ludzi na świecie, którzy już teraz inwestują pieniądze w loty kosmiczne i rezydencje, których ziemska grawitacja już nie sięga.
Jesteśmy spadkobiercami. To z jednej strony wartość, a z drugiej obciążenie. Człowiek nieświadom postępu i jego celu, staje się celem do wykorzystania. Jego nieświadomość czyni go bezbronnym.

Poza Systemem

„Poza Systemem” to minidokument Natali Hatalskiej z cyklu OnOff, ukazujący kilka sylwetek osób, wspomnianych outsiderów, którzy maja swoje powody, by starać się żyć w sposób odmienny niż wszyscy.

Wśród nich bardzo często można spotkać idee, myśli, które skupiają się wokół zagadnienia „za darmo”. Nie jest to model sprzedaży, a bardziej sposób na życie, polegający na świadomej, oszczędnej konsumpcji. Przejawia się to np. w pozyskiwaniu jedzenia ze śmietników, czyli żywności, którą ktoś wyrzucił do śmieci. Ludzie poza systemem nie chcą posiadać a jedynie używać. Zamiast coś wyrzucić, wolą to naprawić. Starają się mieszkać blisko natury, ale szanują rozwój technologiczny i korzystają z jego dobrodziejstw.

Ludzi tych określa się często terminem off-grid. To pojęcie techniczne, odnoszące się do systemów fotowoltaicznych związanych z pozyskiwaniem energii ze słońca, zwanych również systemami wyspowymi, samodzielnymi.

Off-gridersi nie izolują się od ludzi. Wręcz przeciwnie. Maja silne poczucie łączenia się z innymi, chcąc tworzyć grupy, które wzajemnie się wspierają, by czynić świat lepszym, zdrowszym, bardziej przyjaznym dla wszystkich. Off-gridersi zdają sobie sprawę, że nie można żyć poza systemem. Można jedynie budować cząstkę świata na swoich zasadach, ale nie wolno przekonywać innych do swoich przekonań na siłę.

Idea „za darmo” poza systemem rodzi się z niechęci do pieniądza. Przejawia się np. w korzystaniu z aspektów ekonomicznych w odmienny sposób. W korzystaniu z zasobów dostępnych dla wszystkich, tanich i naturalnych. Wymaga to zmiany i przewartościowania swojego życia oraz wielu wyrzeczeń. która sprawiają, że zaczyna się żyć poza systemem, bliżej idei „za darmo”.

Nie musisz płacić za transport, gdy korzystasz z autostopu. Nie musisz płacić za jedzenie, kiedy wyciągasz je ze śmietnika. Nie musisz płacić za mieszkanie, kiedy mieszkasz u innych. Nie musisz, bo zawsze płaci za to ktoś inny. Korzystasz z cudzych środków. Sprawiasz, że energia, która została wytworzona, wykorzystywana jest intensywniej, oszczędniej.

Off-grid jest poza systemem korporacyjnym.

Na gazeta.pl pojawił się artykuł o Rafaelu Fellmerze, który od pięciu lat nie korzystał z pieniędzy.
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,18000473,Zycie_bez_pieniedzy__Raphael_Fellmer_udowadnia__ze.html

Sposób w jaki to robił wywołał jednak lawinę krytyki internautów, którzy w większości przyznali, że odbyło się to kosztem osób, które pieniądze zarabiają. W innym wypadku niemożliwością byłoby korzystanie z dóbr, które zaspokajają bieżące potrzeby.

Dawniej handel opierał się na wymianie. Jadło się to, co było dostępne. Nikt nie zastanawiał się na co ma ochotę. A jeśli tak, wiązało się to z długimi poszukiwaniami i czasochłonnymi negocjacjami w wymianie dóbr. Mogło się zdarzyć, że osoba posiadająca towar, na którym nam zależało, nie była zainteresowana jego wymianą na nasz produkt.

Pieniądze wzmagają popyt, a zatem i konsumpcjonizm. Stajemy przed pytaniem czy zależy nam na rozwoju, czy też chcemy stać w miejscu, bez generowanie pieniędzy niezbędnych na opracowywanie nowych technologii, które przyczynią się do podwyższania standardów życia?

To przewrotne, ale waluty, jaką jest pieniądz, nie moglibyśmy mówić o modelu za darmo, ponieważ jego idea opiera się na potrzebach i pragnieniach, a jego celem jest właśnie zysk. Bez generowania popytu nie może być mowy o nadwyżkach produkcyjnych, którymi żywił się Raphael Fellmer.